Podróżnych przylatujących na lotnisko w Maladze i jadących do innych miast andaluzyjskiego wybrzeża drogą Autovia del Mediterraneo witają znaki, na których napisane jest „Costa del Sol” oraz „Costa del Golf”. To najlepiej świadczy o tym, jak wielkie znaczenie ten elegancki sport ma w tej części Hiszpanii. Pola golfowe znajdziemy praktycznie w każdej andaluzyjskiej miejscowości, zarówno tuż przy brzegu morza, jak i wyżej, w terenie bardziej górzystym. Ale nie tylko golfem żyje Costa del Sol – to miejsce, w którym trudno nie być aktywnym, bo wybór dyscyplin i przeznaczona im infrastruktura są na najwyższym poziomie.
Królewski sport dla wszystkich
Zacznijmy jednak od golfa, gdyż jest to znak rozpoznawczy andaluzyjskiego wybrzeża. Jego historia zaczęła się ponad 100 lat temu, gdy Beatriz de Battenberg – córka brytyjskiej królowej Wiktorii oraz prababka obecnego króla Hiszpanii Filipa – zarządziła budowę 9-dołkowego pola golfowego niedaleko lotniska w Maladze (obecnie jest to część kompleksu hotelowego Parador de Golf Malaga). W ten sposób zasiane zostało ziarno, które tuż po wojnie zaczęło kiełkować, a prawdziwy rozkwit popularności golfa na Costa del Sol przypadł na lata 50. I 60. XX-ego wieku. Sprzyjał temu przede wszystkim klimat, który pozwalał na grę niemal nieprzerwanie przez cały rok.
Obecnie w pasie wybrzeża od Torre de Mar aż po Gibraltar znajdziemy ponad 70 pól golfowych – doskonale zaprojektowanych i utrzymanych w najwyższych standardach. W głównym kurorcie, czyli Marbelli, jest ich aż 21. Jednak prawdziwa perełka, oceniana w rankingach światowych i europejskich jako jedna z najlepszych nieprzerwanie od lat 90., to Real Club Valderrama, znajdujący się w niewielkim, ekskluzywnym miasteczku Sotogrande, 20 km na północ od Gibraltaru. To malownicze, 18-dołkowe pole oferuje przepiękne widoki na Morze Śródziemne, restaurację i bar w typowo andaluzyjskich klimatach, a także jest gospodarzem uznanego turnieju golfowego The Estrella Damm N.A. Andalucía Masters.
Niekwestionowana popularność golfa na Costa de Sol ma też niebagatelny wpływ na rynek nieruchomości. To właśnie w sąsiedztwie pól golfowych powstają najbardziej ekskluzywne osiedla apartamentów i willi. Działa to także w drugą stronę – żadna nowa inwestycja na wybrzeżu nie może być uznana za premium, jeśli nie ma bezpośredniego dostępu do dobrego klubu golfowego. Niezakłócony widok na murawę i możliwość podziwiania profesjonalnych zawodników w grze wymieniana jest na pierwszym miejscu wśród atutów takich lokalizacji. Przykładami takich inwestycji, które właśnie powstają, są: Serenity Alcaidesa Golf Homes & Beach Club, położona w sąsiedztwie La Hacienda Links Golf Resort lub Sphere Sotogrande oddalona o parę minut od klubów Valderrama, Almenara i La Reserva.
Wiatr i woda
Nie jest niczym zaskakującym, że wzdłuż długiego i pięknego wybrzeża Morza Śródziemnego bardzo rozwinięte są sporty wodne. A że są one również bardzo zróżnicowane, każdy znajdzie tu coś dla siebie – zarówno doświadczony żeglarz, który chce zrelaksować się pod żaglami, rodzina, która planująca zwiedzić plaże i ujścia rzek na SUP-ach, jak również młodzież spragniona szaleństwa na na falach na kite’ach lub windsurfingu.
Właściwie każda nadmorska miejscowość na Costa del Sol ma swój port jachtowy, a wszystkie one warte są odwiedzenia zarówno od strony lądu, jak i morza. Mekką imprezowiczów i miejscem cumowania najbardziej luksusowych jachtów jest Puerto Banus, dzielnica Marbelli, połączona z jej centrum długą i przyjemną do spacerowania promenadą. Spokojniejszy, bardziej relaksujący charakter ma marina w Esteponie, sąsiadująca z piękną plażą oraz historycznym centrum miasteczka. Zaś cumując w Puerto Sotogrande można poczuć klimat prestiżowej enklawy bogatych Madrytczyków, a także skorzystać z oferty gastronomicznej. Nie trzeba przypływać własną łódką – w porcie dostępne są oferty czarterów zarówno samodzielnych, jak i z pełną obsługą (sternika, kucharza, kelnerów). W marinach oraz na plażach popularne są również wypożyczalnie mniejszego sprzętu wodnego – kajaków, SUP-ów, elektrycznych desek surfingowych i wielu innych – czego wodna dusza zapragnie!
Aby złapać naprawdę silny wiatr w żagiel windsurfingowy lub latawiec i poskakać na konkretnych falach, trzeba udać się nieco dalej na południe – do Tarify. To jedna z topowych lokalizacji w Europie. Dzięki wyjątkowemu położeniu, na granicy Morza Śródziemnego i Oceanu Atlantyckiego, wiatry wieją tam niemal bez przerwy. Wzdłuż długiej, piaszczystej plaży od strony Atlantyku znajdziemy mnóstwo szkółek wind- i kitesurfingowych, a także beach bary i campingi.
Zwiedzanie w pionie…
Górzyste okolice Costa del Sol mają również wiele do zaoferowania miłośnikom wspinaczki skałkowej. Oddalając się nieco od wybrzeża można znaleźć kilka interesujących rejonów, różniących się między sobą krajobrazami oraz trudnościami dróg. Najbardziej znanym i popularnym jest El Chorro, godzinę drogi od Malagi. Wspinaczkowo zdecydowanie jest tam co robić – skały przewieszone i połogie, płytowe z krawądkami, krótkie, niemal boulderowe, ale także długie (ok. 200 metrów) wielowyciągówki o trudnościach od IV do nawet VIIIc. Drugi największy rejon, to położony w parku narodowym Torcal de Antequera. Tu również znajdziemy pełen przegląd trudności dróg, jednak część z nich, ze względu na ochronę krajobrazu, jest nieubezpieczona. Ciekawą opcją może być również przejście jednej z kilkunastu via ferrat dostępnych w Andaluzji. Szczególnie urokliwa jest droga poprowadzona po skałach, na których zlokalizowane jest miasto Ronda. Dzięki temu można podziwiać charakterystyczne mosty z zupełnie innej perspektywy.
…i z perspektywy dwóch kółek
Na drogach Andaluzji trudno nie zauważyć dużej liczby rowerzystów. Nic dziwnego – jest to świetny sposób na poznanie regionu, a okolica oferuje zarówno długie, równe trasy wzdłuż nadmorskich miasteczek, idealne pod kolarstwo szosowe, jak i bardziej dzikie, górskie trakty dla amatorów MTB. Popularnymi trasami są drogi prowadzące do górskich miasteczek jak Ojen, Istan, Casares. Bardziej wprawieni rowerzyści serpentynami mogą dojechać aż do urokliwej Rondy. Trasy pod rowery górskie wytyczone są przede wszystkim w parkach narodowych, których sporo jest w otoczeniu Malagi, m.in. Parku Narodowym Sierra de las Nieves, Parku Narodowym Sierra de Grazalema, Parku Narodowym Los Alcornocales. Jeśli ktoś bardzo chciałby zwiedzić Costa del Sol na dwóch kółkach, ale boi się o swoją kondycję, na wybrzeżu nie brakuje wypożyczalni rowerów elektrycznych.
N
arty wodne czy snowboard?
Na koniec zostawiliśmy coś zaskakującego w tak ciepłym regionie, czyli narciarstwo. I to jakie! Tylko dwie godziny jazdy samochodem z Malagi wystarczą, aby znaleźć się w otoczeniu wysokich szczytów górskich. Pradollano w górach Sierra Nevada to ośrodek narciarski, gdzie znajdziemy 110 km tras rozciągających się od 2100 do niemal 3300 m n.p.m., a sezon śnieżny trwa zazwyczaj od początku grudnia aż do maja. Od kilku lat zarządca kurortu inwestuje w jego rozwój zarówno pod względem długości tras, jak i infrastruktury i atrakcji dodatkowych, takich jak dobrze wyposażone snowparki, strefa rodzinna ze zjeżdżalniami pontonowymi i bobslejami, aplikacje do mierzenia czasu indywidualnie i w slalomie równoległym. Dodajmy do tego wyśmienite restauracje na stokach i w miasteczku i mamy przepis na doskonały wypad narciarski.
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości dotyczące oferty sportowej na Costa del Sol, a powyższe opisy okazały się nieprzekonujące, dodajmy tylko, że głównie z uwagi na dużą liczbę brytyjskich turystów, wybrzeże obfituje również w kluby polo, tenisowe, piłkarskie, stadniny koni, itd. Z taką ofertą nawet najbardziej wybredny atleta nie będzie się nudził!